17. kwietnia br. w Warszawie, w Ministerstwie Środowiska, odbyła się konferencja uzgodnieniowa dla projektu ustawy o Polskiej Agencji Geologicznej. Do udziału w konferencji zaproszono przedstawicieli wszystkich organizacji i instytucji, na które będzie miało wpływ funkcjonowanie PAG: byli to przedstawiciele ministerstw (Finansów, Energii, Środowiska), Mariusz Orion Jędrysek – Główny Geolog Kraju, samorządów (Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce, Związku Gmin Wiejskich RP, Unii Miasteczek Polskich), związków zawodowych, spółek górniczych itp.
Ze strony SGGP w konferencji wziął udział Tadeusz Chrószcz, Przewodniczący Zarządu oraz Paweł Mocek – dyrektor biura.
Konferencji przewodniczył Minister Środowiska Henryk Kowalczyk, który z uwagą wysłuchał zastrzeżeń i uwag zgłaszanych przez samorządy pozbawiane przez projekt ustawy opłaty eksploatacyjnej, z której będzie finansowana nowa agencja.
Przedstawiciele samorządów wskazali, iż projekt obecnej ustawy został utajniony i nie jest dostępny na stronach Rządowego Centrum Legislacji, ponadto projekt ten nie przeszedł wymaganych prawem konsultacji i nie ma na jego temat opinii Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Kolejnym zarzutem jest jego niekonstytucyjność – projekt pozbawia gminy górnicze dochodów nie odejmując im zadań, co stoi w jaskrawej sprzeczności z zapisami artykułu 167 Konstytucji RP.
Zgodnie z oszacowaniem gminy utracą ok. 80mln zł z czego niektóre gminy utracą więcej niż połowę dochodów z tytułu opłaty eksploatacyjnej – zostanie im zabrana opłata powyżej 500zł na mieszkańca, co uderzy w gminy niewielkie, na obszarze których jest prowadzona intensywna eksploatacja – to sytuacja Chełmu Śląskiego, Marklowic, Puchaczowa i gminy Jerzmanowa na Dolnym Śląsku, jak również innych 14 gmin wskazanych w projekcie ustawy.
Tadeusz Chrószcz, Przewodniczący Zarządu SGGP, wskazał możliwe inne źródła finansowania dla agencji:
- “podatek miedziowy”, który przynosi rocznie ponad 1 mld zł dochodu do budżetu państwa, podczas gdy koszt funkcjonowania Agencji jest rzędu 80mln zł – a taka kwota ma zniknąć z kont gmin górniczych.
- podatek “janosikowy”, który powstaje z wpłat gmin o wyższych dochodach niż średnie w kraju, w przypadku bieżącego projektu gminy zmuszone oddać opłatę eksploatacyjną nawet nie są na tyle bogate aby płacić wspomniany podatek.
Przewodniczący podkreślił również fakt, że opłata eksploatacyjna stanowi koszt utraconych przez gminę możliwości na czerpanie dochodów z podatków firm, które osiedlą się na jej terenie – w przypadku obecności górnictwa rzadko który inwestor przyjdzie na teren poddany szkodom górniczym i wstrząsom, które odczuwalne będą jeszcze przez dekady po zaprzestaniu przez firmę wydobywczą eksploatacji i odprowadzania opłat i podatków na rzecz gminy.
Samorządowcy zauważyli również, że mieszkańcy gmin górniczych coraz częściej nie życzą sobie na swoim terenie górnictwa, wiedząc jakie będą ponosić trudności w związku z eksploatacją. Pojawiają się kolejne uchwały rad gmin i miast zobowiązujące burmistrzów i wójtów do niewyrażania zgody na poszerzanie pól eksploatacji i opiniowania pozytywnego przedłużeń koncesji. Zabranie kolejnych dochodów samorządom gmin górniczych nasili negatywne nastroje mieszkańców.
Minister Środowiska zobowiązał się do przedstawienia korekty sposobu naliczania opłat eksploatacyjnych np. poprzez wprowadzenie dwuletniego okresu przejściowego, zobowiązał się również do przeanalizowania mechanizmu 500zł.
Główny Geolog Kraju zapewnił, że jedynym celem powstania Polskiej Agencji Geologicznej jest wzmocnienie służb geologicznych i usprawnienie prac geologicznych i wydobywczych.
Na tym zakończono spotkanie.